Helena Montana
Bardbarian

W pewnym dużym, pięknym mieście żyli sobie prości ludzie  
I dworzanie, i mieszczanie, którzy pracowali w trudzie  
Każdy z nich miał swoje troski, każdy z nich miał ciężki los  
Ale ona jedna zawsze brała ich pod włos

C G a F7+  
  
  

  

Helena Montana. Znana kurtyzana.  
Helena Montana. Tak piękny miała biust.  
Helena Montana. Znana kurtyzana.  
Helena Montana. To dzieło wszelkich bóstw.

C F G C  
  
  

Chociaż chcieli się opierać to nie wychodziło im  
I nie jeden już się skusił na małe rym cym cym  
Powtarzali, że nie wrócą, że to więcej się nie zdarzy  
Ale ona wiedziała, że to zwykłe słowa łgarzy

C G a F7+  
  
  

  

Helena Montana. Znana kurtyzana.  
Helena Montana. Tak piękny miała biust.  
Helena Montana. Znana kurtyzana.  
Helena Montana. To dzieło wszelkich bóstw.

C F G C  
  
  

Wracali, wracali a jej sława nie malała  
Plotka o niej ciągle się rozprzestrzeniała  
I klientów tylu miała, że ledwo nadążała  
Ale dzielnie nawet po godzinach pracowała

C G a F7+  
  
  

  

Helena Montana. Znana kurtyzana.  
Helena Montana. Tak piękny miała biust.  
Helena Montana. Znana kurtyzana.  
Helena Montana. To dzieło wszelkich bóstw.

C F G C  
  
  

Się trochę wzbogaciła na swojej wielkiej sławie  
Na nieprzespanych nocach, i na dobrej zabawie  
Kupiła sobie burdel, i jako burdel mama  
nie musi zarabiać już sama

C G a F7+  
  
  

  

Helena Montana. Znana burdel mama.  
Helena Montana. Tak piękny miała biust.  
Helena Montana. Znana burdel mama.  
Helena Montana. To dzieło wszelkich bóstw.