Wilcza zamieć
sł. Aleksandra Motyka, muz. Marcin Przybyłowicz

Na szlak moich blizn poprowadź palec  
By nasze drogi spleść gwiazdą na przekór  
Otwórz te rany  
A potem zalecz  
Aż w zawiły losu ułożą się wzór

git gud  
  
  
  

  

Z moich snów uciekasz nad ranem  
Cierpka jak agrest, słodka jak bez  
Chcę śnić czarne loki splątane  
Fiołkowe oczy mokre od łez

  
  
  

Za wilczym śladem podążę w zamieć  
I Twoje serce wytropię uparte  
Przez gniew i smutek  
Stwardniałe w kamień  
Rozpalenie usta smagane wiatrem

  
  
  
  

  

Z moich snów uciekasz nad ranem  
Cierpka jak agrest, słodka jak bez  
Chcę śnić czarne loki splątane  
Fiołkowe oczy mokre od łez

  
  
  

Nie wiem, czy jesteś moim przeznaczeniem  
Czy przez ślepy traf miłość nas związała  
Kiedy wyrzekłem moje życzenie  
Czyś mnie w brew sobie wtedy pokochała

  
  
  

  

Z moich snów uciekasz nad ranem  
Cierpka jak agrest, słodka jak bez  
Chcę śnić czarne loki splątane  
Fiołkowe oczy mokre od łez