Lecące bociany
U Pana Boga za Piecem

Obudzić się rosie rozkażę  
Nawet, gdy dzień zaśpi  
A kiedy już wstaną pejzaże  
I zakwitnie jaśmin

G D G D e  
C h7 a7 D7  
G D G D e  
C h7 a7 D7

  

Wtedy ręce rozłożę jak bociek  
I jak Chrystus  
Zastygnę w locie  
Spojrzę na góry  
Jak na piersi dziewczęce  
I znów jak bociek rozłożę ręce

C D e G D  
C D e  
G D  
C D e  
G D  
C D7

Słońce przywitam jak gospodarz domu  
W którym garnki nie płaczą  
Zasieję pieśni i nie zdradzę nikomu  
Ile dla mnie znaczą

G D G D e  
C h7 a7 D7  
G D G D e  
C h7 a7 D7

  

Tylko ręce rozłożę jak bociek...

A kiedy noc uroczyście oblecze  
Swój czarny garnitur  
Rozpalę ogień i zaproszę wędrowców  
Pośpiewamy do świtu

G D G D e  
C h7 a7 D7  
G D G D e  
C h7 a7 D7

  

Tylko ręce rozłożę jak bociek...