Zamknąłem drzwi i okna Straciłem wzrok i mowę Zgasiłem ogień w moim domu W posłaniach wrzeszczą wrony Zmrożone szronem drogi Nikogo nigdy już nie spotkam... Pomiędzy mną a Bogiem Pomiędzy mną a światem Pomiędzy wszystkim rośnie noc Zasiałem wiatr za oknem Wychodzę zawstydzony Sam w mrok wychodzę zbierać plon
|
eadd9 C7+ a7 h7 eadd9
|
|
Nim zamienię się w kamień Rozrzucę na wiatr Moje listy z wierszami Moją wiarę i czas Nim zamienię się w kamień Wykrzyczę do gwiazd Że nikogo z nas nie minie...
|
a7 h7 C a7 h7 eadd9
|
Nie próbuj do mnie dzwonić Nie próbuj szukać drogi Spaliłem wszystkie fotografie Horyzont tonie w mroku Nadchodzi piękny koniec Zabrakło słów zabrakło znaczeń ... Na pewno będzie wojna Na pewno coś się stanie Niepokój rośnie w moich snach Zwycięży paranoja Zabierze całą wiarę Jak mam ocalić się od zła
|
eadd9 C7+ a7 h7 eadd9
|
|
Nim zamienię się w kamień Rozrzucę na wiatr Moje listy z wierszami Moją wiarę i czas Nim zamienię się w kamień Wykrzyczę do gwiazd Że nikogo z nas nie minie... strach ...
|
a7 h7 C a7 h7 eadd9
|