Chmury wiszą nad miastem, ciemno i wstać nie mogę |
a |
|
Poranek przechodzi w południe, bezwładnie mijają godziny |
a |
|
Czekam na wiatr, co rozgoni |
a C |
|
Ulice mgłami spowite, toną w ślepych kałużach |
a |
|
Czekam na wiatr, co rozgoni |
a C |