Koniec
Elektryczne Gitar
  

To już jest koniec  
Nie ma już nic  
Jesteśmy wolni  
Możemy iść

G D  
e C  
G D  
e C

  

To już jest koniec  
Możemy iść  
Jesteśmy wolni  
Bo nie ma już nic

G D  
e C  
G D  
e C

Robaczek w swej dziurce jak docent za biurkiem  
I pszczółka na kwiatkach jak kontrol w tramwaju  
Tak dłubie i gmera, napisze, wymyśli  
obejdzie wokoło, zabrudzi, wyczyści

G D  
e C  
G D  
e C

I krzaczek przy drodze, i brat przy maszynie  
Jak noga w skarpecie sprzedawca w kantynie  
Kamyczek na polu i strażnik na straży  
Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy

G D  
e C  
G D  
e C

A po co, a po co tak dłubie i dłubie  
A za co, a za co tak myśli i skubie  
I tak się przykłada i mówi z ekranu  
I bredzi latami, wieczorem i rano.

G D  
e C  
G D  
e C

  

To już jest koniec  
Nie ma już nic  
Jesteśmy wolni  
Możemy iść

G D  
e C  
G D  
e C

  

To już jest koniec  
Możemy iść  
Jesteśmy wolni  
Bo nie ma już nic

G D  
e C  
G D  
e C