24.11.94
Golden Life

Gdy matka tuli w ramionach dziecko swe  
Jej miłość staje przeciw złym mocom  
Tak ludzie modlą się o urodzajny deszcz  
Jak ona czuwa nad nim nocą  
Wyfruwa z gniazda młody ptak  
Bo przywilejem jest młodości  
Zabawa, radość, przyjaźń, a nie strach  
Bo młodość nie chce wiedzieć o tym, że

d7 F  
  
  
  
d7 F  
  
g d  
g C

  

Życie choć piękne tak kruche jest  
Wystarczy jedna chwila by zgasić je  
Życie choć piękne tak kruche jest  
Zrozumiał ten kto otarł się o śmierć

F g  
B d  
  

I nie do końca piękny jest ten świat  
Gdy wciąż odwieczne prawa łamie  
Zabiera miłość, młodość, słońca blask  
Lecz my nie chcemy wiedzieć o tym, że

d7 F  
  
g d  
g C

  

Życie choć piękne tak kruche jest  
Wystarczy jedna chwila by zgasić je  
Życie choć piękne tak kruche jest  
Zrozumiał ten kto otarł się o śmierć

F g  
B d