Na do widzenia
Robert Kasprzycki

Już nie wyjdziemy z tego ogrodu  
Klamka zapadła w głęboki sen  
Nic już nie widzę z wysokich schodów  
Schodzi do ciebie niebieski cień

h G D A  
h G D A  
h G D A  
h G D C

Nigdy nie mogłem sobie przypomnieć  
Tego co jeszcze nie stało się  
Tego co we mnie zostanie po mnie  
Zanim powieki przysypie śnieg

h G D A  
h G D A  
h G D A  
h G D A

  

Nie zabieraj mi na do widzenia  
Tamtych kilku chwil nie zamieniaj

G D A h  
G D A h

Jeśli naprawdę kiedyś nadejdziesz  
Panie obłoków ptaków i szkła  
Zabierz mi wszystko co tylko zechcesz  
Zabierz mi wszystko niewiele mam

h G D A  
h G D A  
h G D A  
h G D C

  

Nie zabieraj mi na do widzenia  
Tamtych kilku chwil nie zamieniaj

G D A h  
G D A h

Ten który pierwszy rzucił kamieniem  
Nie był bez winy pamiętam smak  
Kolor ucieczki przed własnym cieniem  
Pamiętam teraz czego mi brak

h G D A  
h G D A  
h G D A  
h G D C

  

Więc nie zabieraj mi na do widzenia  
Tamtych kilku chwil nie zamieniaj  
Może będę mógł z nich zbudować  
Całkiem inny świat inne słowa

G D A h  
G D A h  
G D A h  
G D A h