Buka
Kwiat Jabłoni

W dolinie spokój  
A w niej wreszcie mieszkam ja  
Świat mam na oku  
I taki już jest od lat

D A E  
D A fis E  
D A E  
D A fis E

I pytasz czemu na trawie jest szron  
I skąd nadchodzi czarny front  
Chmur które idą do nas  
Wiatr wieje ze wszystkich stron  
Lepiej zamknę drzwi

D A fis E  
D A fis E  
D A  
fis E  
D A E

  

Wiem że nie ma nic gorszego niż Buka  
Mówi że wróci ale nie wiesz kiedy  
I stanie pod domem bo siebie się nie da oszukać  
Strach jest ten sam jak wtedy

D A E  
D A E  
D A fis E  
D A E

Wyglądam przez okno  
Raczej nie przyszedł nikt  
Ale podobno  
Nie wszystko widać gdy

D A E  
D A fis E  
D A E  
D A fis E

Na szybach i na trawie jest szron  
Gdy nadchodzi czarny front  
Chmur które idą do nas  
Wiatr wieje ze wszystkich stron  
Lepiej zamknę drzwi

D A fis E  
D A fis E  
D A  
fis E  
D A E

  

Wiem że nie ma nic gorszego niż Buka  
Mówi że wróci ale nie wiesz kiedy  
I stanie pod domem bo siebie się nie da oszukać  
Strach jest ten sam jak wtedy

D A E  
D A E  
D A fis E  
D A E

Po tylu latach wiem już na pewno  
Że kiedy przyjdzie jasne będzie jedno  
Złe myśli nie były tego warte  
Zostawię drzwi otwarte

D A G  
D A G  
D A fis E  
D A E