Emeryt
sł. Tomasz Piórski, muz. Ryszard Muzaj

Leżysz wtulona w pościel, coś cichutko mruczysz przez sen  
Łóżko szerokie a pościel świeża - za oknem nowy dzień…  
A jeszcze niedawno koja, w niej pachnący rybą koc  
Fale bijące o pokład i bosmana zdarty głos

d a  
F A  
d C  
F A

  

To wszystko było, minęło - zostało tylko wspomnienie...  
Już nie poczuję wibracji pokładu, gdy kable grają…  
Już tylko dom i ogródek i tak aż do śmierci.  
A przecież stare żaglowce po morzach jeszcze pływają...

d C G d  
  
  

Nie gniewaj się kochanie, że trudno ze mną żyć  
Że zapomniałem kupić mleko i gary zmyć...  
Lecz jeszcze niedawno okręt mym drugim domem był  
Tam nie stało się w kolejkach, tam nie było miejsca dla złych

d a  
F A  
d C  
F A

  

To wszystko było, minęło - zostało tylko wspomnienie...  
Już nie poczuję wibracji pokładu, gdy kable grają…  
Już tylko dom i ogródek i tak aż do śmierci.  
A przecież stare żaglowce po morzach jeszcze pływają...

d C G d  
  
  

Upłynie sporo czasu nim przyzwyczaję się  
Czterdzieści lat na morzu, zamkniętych w jeden dzień  
Skąd lekarz może wiedzieć, że za morzem tęskno mi?  
Że duszę się na lądzie, że śni mi się pokład pełen ryb?

d a  
F A  
d C  
F A

  

To wszystko było, minęło - zostało tylko wspomnienie...  
Już nie poczuję wibracji pokładu, gdy kable grają…  
Już tylko dom i ogródek i tak aż do śmierci.  
A przecież stare żaglowce po morzach jeszcze pływają...

d C G d  
  
  

Wiem, że masz do mnie żal, mieliśmy do przyjaciół iść  
Spotkałem kolegę z rejsu, on w morze idzie dziś...  
Siedziałem potem na kei, ze łzami patrzyłem w port  
Jeszcze przyjdzie dzień, że opuszczę go.. A narazie...

d a  
F A  
d C  
F A

  

To wszystko było, minęło - zostało tylko wspomnienie...  
Już nie poczuję wibracji pokładu, gdy kable grają…  
Już tylko dom i ogródek i tak aż do śmierci.  
A przecież stare żaglowce po morzach jeszcze pływają...

d C G d