Ameba
Jagoda Ciszewska

Mój ulubiony kolor to szary, jak tej myszy co pod miotłą się chowa  
Twarz zasłaniają grube okulary, wzroku z wami nie muszę krzyżować  
Tak cichutko, bez konfliktów jak ameba egzystuję  
Ale w głębi coś wrze, coś kipi, w emocjach się gotuję

A cis  
H fis  
A cis  
H A

  

Zabierz ten blokujący lęk  
Weź ten strach, co opuszcza moją głowę  
Ku dołowi  
Ale oddaj tlen  
I spokojny oddech  
I odwagę by prawdziwego życia doznać

A cis  
E H cis  
cis  
A  
cis  
H fis

Znów nikt nie zauważył mojej obecności  
O atencję nigdy nie proszę, łatwiej smutek w sobie nosić  
Ile tak można granica cierpliwości się przegina  
Opuszczam strefę komfortu, już tak dłużej nie wytrzymam

A cis  
H fis  
A cis  
H A

  

Zabierz ten blokujący lęk  
Weź ten strach, co opuszcza moją głowę  
Ku dołowi  
Ale oddaj tlen  
I spokojny oddech  
I odwagę by prawdziwego życia doznać

A cis  
E H cis  
cis  
A  
cis  
H fis

Czas na zmianę, barier przełamanie  
Trudna będzie droga, ale się nie poddam  
Twarz odsłonię i do góry broda  
Ubieram kolory już nie cicha woda, bo…

cis H  
A H  
cis H  
A H

  

Zabrałeś ten blokujący lęk  
Wziąłeś strach, co opuszczał moją głowę  
Ku dołowi  
Oddałeś tlen  
I spokojny oddech  
I odwagę by prawdziwego życia doznać, ludzi poznać

A cis  
E H cis  
cis  
A  
cis  
H fis